Pielęgnacja włosów zimą – podstawy
Jednym z podstawowych błędów popełnianych w pielęgnacji włosów zimą jest stosowanie kosmetyków ze składnikami typowo nawilżającymi, jak aloes czy pantenol. Są to tak zwane humektanty, czyli składniki, które wiążą wodę i absorbują ją z otoczenia. Niestety, nie są na tle mądre, aby wiedzieć, że naszym celem są włosy. :) Humektanty kierują się jedną podstawową zasadą – zabierają wilgoć z miejsca, w którym jest jej więcej i oddają tam, gdzie jest jej mniej. Wyobraźcie sobie pomieszczenie, w którym przez 24 godziny na dobę grzeją kaloryfery, skutecznie wysuszając powietrze. Już wiecie, co mam na myśli? Niestety, stosowanie typowo humektantowych produktów zimą zazwyczaj kończy się odwrotnym skutkiem, czyli wysuszeniem włosów i puchem. Jednak nadal składniki nawilżające są bardzo istotne we włosowej diecie, jak więc nie zrobić swoim włosom krzywdy? Odpowiedź jest jedna – oleje! To one powinny być podstawą pielęgnacji włosów zimą i to właśnie na mocno olejową pielęgnację powinnyśmy stawiać aż do wiosny.Szampon – oczyszczający, czy delikatny?
Jak dobrze wiecie, jestem raczej przeciwniczką stosowania silnie oczyszczających szamponów na co dzień, ale z drugiej strony zupełnie nie sprawdza się u mnie stosowanie jedynie delikatnych szamponów. Zimą musimy pamiętać o dwóch trzech ważnych kwestiach:1. Częstotliwość mycia – zimą, w przeciwieństwie do ciepłych pór roku, włosy myjemy zazwyczaj nieco rzadziej.
2. Zanieczyszczenia – kominki i piece, w których pali większość domów, generują spore ilości zanieczyszczeń, które codziennie zbierają się na naszych włosach. Dodatkowo wzrasta ilość samochodów na drodze. To wszystko należy porządnie zmyć.
3. Czynniki zewnętrzne – zimą nasze włosy ocierają się o szaliki czy kaptury i są stale narażone na chłodne powietrze i ostry wiatr, często też mróz.
Biorąc pod uwagę wszystko powyższe, ja osobiście stawiam na połączenie delikatnych i mocniejszych szamponów (zamiennie) i nie unikam w nich silikonów, aby jak najbardziej zabezpieczyć włosy. W szamponie Joanna Argan Oil znajdziecie m.in. kondycjonery, takie jak polyquaternium (odpowiedzialne za wygładzenie i połysk) jak i naturalne oleje: olej arganowy wysoko w składzie oraz olej rycynowy.
Odżywka, czy maska?
Często zadajecie mi pytania, co lepiej stosować, odżywkę, czy maskę? Zimą najlepiej jedno i drugie! Latem często ograniczam się do samej maski, ale zimą lubię działać z podwójną siłą, aby zregenerować włosy. Zazwyczaj zaczynam od maski nałożonej na 20 minut. Joanna ma w swoim składzie olej kokosowy, olej arganowy oraz bardzo silny emolient, jakim jest parafina. Latem jej nie lubię, ale zimą potrafi uratować moje włosy przed mrozem. Maska jest naprawdę mocno emolientowa, mocno dociąża, więc jeśli wolicie lżejsze produkty, sięgnijcie po odżywkę, która pozbawiona jest oleju kokosowego i parafiny, ale za to posiada olej arganowy i działa bardziej kondycjonująco. Odżywkę lubię nałożyć na jedynie kilka minut.Zabezpieczanie włosów na długości
To bardzo, ale to bardzo istotny krok, o którym nie warto zapominać. Na pewno zabezpieczacie swoje usta warstwą pomadki ochronnej, a ręce tłustym kremem do rąk. Nie zapominajcie o włosach! Włosowym odpowiednikiem ochronnej pomadki do ust są wszelkie produkty tworzące warstwę wokół włosa. Zbawienne tutaj będą zarówno łatwo zmywalne silikony jak i naturalne oleje. Nie tylko chronią włos przed otarciami i mrozem ale i zatrzymują nawilżenie wewnątrz włosa, tworząc warstwę, która nie pozwala mu się ulotnić. Najłatwiej sięgnąć po serum silikonowe (olejek), które powinno być stosowane po każdym myciu na końce włosów lub nawet odrobinę wyżej. Ja lubię przeciągać lekko dłońmi od brody w dół. W olejku z serii arganowej Joanna znajdziecie składniki takie jak oczywiście kilka silikonów, olej arganowy, olej słonecznikowy i olej kukurydziany.Inną opcją jest odżywka bez spłukiwania. Ja osobiście wolę te w sprayu, ale w ofercie Joanny znajdziecie dwa typy: dwufazową odżywkę na bazie olejków oraz serum na końcówki, które może być dobrą alternatywą dla klasycznego serum olejowego, bo sprawdzi się lepiej na cienkich i łatwo przetłuszczających się włosach. Odżywka w sprayu bazuje na kilku olejach i silikonach. Wysoko w składzie zawiera polyquaternium, więc mocno wygładza i nabłyszcza. Serum (wersja kremowa) jest nieco lżejsze i bardzo fajnie podkreśla fale, jeśli takie posiadacie. Warto wrzucić je do torebki i reapllikować w ciągu dnia, szczególnie podczas mrozów.
Jakie kosmetyki lubicie stosować zimą? Jakich składników szukacie? Dajcie znać!
26 komentarzy
U mnie: szampon i spłukiwana odżywka tresemme, a po myciu włosów: wcierka jantar (z dodanym olejkiem miętowym! <3 ) i olejek z silikonami z czarnuszki, a na same końcówki olej kokosowy:)
OdpowiedzUsuńOlejek miętowy <3
UsuńNie mogę się nadziwić jak ci włosy urosły :)
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńMarta, a co z tym podcinaniem w pełnię, o którym wspomniałaś na insta? :D Jakie masz zdanie?
OdpowiedzUsuńHaha nie ma na to naukowych dowodów, ale na wiele rzeczy nie ma, trzeba przetestować na sobie :D Na pewno nie zaszkodzi!
UsuńA co polecasz do olejowania zima?
OdpowiedzUsuńZależy od rodzaju włosów i porowatości. Zimą bardzo lubię mieszanki olejów.
UsuńJak często stosujesz serum?
OdpowiedzUsuńPo każdym myciu :)
UsuńUżywam tego serum na końcówki, ale już się nie sprawdza - włosy są po nim sianowate :(
OdpowiedzUsuńLubię taką odżwyczą pielęgnację włosów :)
OdpowiedzUsuńZawsze byłaś moja "inspiracją" włosową, wszystko co polecałaś/polecasz jest trafione w punkt, ale mam wrażenie że Twoje włosy mocno się przerzedziły ostatnimi czasy, zwłaszcza na czubku głowy.
OdpowiedzUsuńBez obaw, moje włosy są dokładnie w takiej samej ilości na każdym miejscu mojej głowy jak zawsze ;)
UsuńA co do poleceń to super, mam nadzieję, że nadal będę trafiać :D
UsuńNajwidoczniej coś mi się przewidziało 😉 Fajnie , że jesteś i prowadzisz tego cudownego bloga 🙂🙂🙂🙂 pozdrawiam
Usuńteż mam takie wrażenie. albo przyklapnięte przez pogodę. ale możliwe, że to przez to, że są krótsze :D tak czy siak zdrowe i ładne
UsuńNo niestety dziewczyny, im krótsze włosy tym mniej objętości, logiczne :D pogoda też nie pomaga, włosy mają swoje okresy lepsze i gorsze :)
UsuńPlus im zdrowsze, tym mniej objętości. Mogłabym wrócić do wielkiej grzywy z czasów wysokiej porowatości, ale to też ma swoje minusy, głównie minusy :D
UsuńKochana, a jakich produktów używać zimą do włosów farbowanych?
OdpowiedzUsuńZasada jest taka, że im bardziej suche włosy, tym więcej emolientów zimą potrzebują. Farbowane są zazwyczaj bardziej suche, więc duuużo olejków. Olejowanie, olej do maski, maski emolientowe.
UsuńOlejowanie 365 dni w roku! Może przesadzam, ale ja olejuję bardzo często, a zimą to już w ogóle. Aktualnie staram się też wykańczać moje olejowe zapasy ze względu na przeprowadzkę, więc mam nadzieję, że będą zdrowe i lśniące!
OdpowiedzUsuńW styczniu planuję spore ścięcie, ale to nie znaczy, że mam odpuścić pielęgnację.
Na pewno są bardzo zdrowe! :)
UsuńMarta, co myślisz o Panu Kacprze z „Kacper Beauty Vlog”. Naprawdę wszystko co mówi jest bzdurą, czy jednak ma racje?
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądałam jego filmów, muszę nadrobić żeby mieć jakiekolwiek zdanie :D
Usuńbardzo czesto mowil bzdury+ osoby ktore znaly sie na skladach wyzywal ,jak juz polecam grupe na fb"sklady przestana być niewiadomą" niz tego pana
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.