Olejek rycynowy na rzęsy
Olejek jest znany ze swojego wpływu na porost rzęs oraz ich pogrubienie oraz przyciemnienie. Najlepiej ma działać właśnie olejek surowy i tłoczony na zimno, co ja zdecydowanie mogę potwierdzić. To, jakie efekty uzyskałam po właśnie takim olejku, przebiło zdecydowanie efekty olejku rycynowego w najtańszej wersji z apteki. Na szczęście mój nie jest wcale drogi! Zamówiłam jedyny olejek surowy, jaki znalazłam - olejek rycynowy Dr. Feelgood BIO and RAW. Udało mi się go dorwać za 30 złotych na notino.pl, jednak buteleczka ma aż 200 ml, co czyni go wręcz niemożliwym do wykorzystania na same rzęsy, dlatego używam go również do wcierek na skórę głowy, bo te włosy również wspomaga :)Jak nakładać olejek rycynowy na rzęsy?
Kroplę olejku wylewam na dłoń, a następnie moczę w niej delikatnie opuszek palca. Olejek rycynowy na rzęsy nakładam wzdłuż nasady i bardzo małą ilość na ich długość, od góry i od spodu. Robię to na noc. Dokładnie opisałam to również zapisanej relacji o olejku na moim instagramie. Zużywam naprawdę małą ilość, bo olejek nie powinien dostać się do oczu. Dodatkowo wklepuję go delikatnie pod oczy, bo zauważyłam, że niesamowicie nawilża on problematyczną skórę pod oczami właśnie. Szczerze mówiąc nie miałam jeszcze nigdy lepszego kremu pod oczy i nawet te najdroższe nie dawały takiego efektu!Olejek rycynowy na rzęsy - efekty
To Wam się niestety nie spodoba, ale olejek przynosi świetne efekty po mniej więcej 3 miesiącach stosowania. Ja po miesiącu zauważyłam znikomą różnicę, a dopiero po 3 rzęsy naprawdę ruszyły i wzmocniły się. Szczególnie widać to, gdy je pomaluję. Nie zrażajcie się więc i skrupulatnie nakładajcie olejek co wieczór, bo naprawdę warto poczekać te kilka miesięcy. Efekty olejku rycynowego, które zauważyłam ja to ich wydłużenie i pogrubienie, a poza tym są one mocniejsze, mniej wypadają i są bardziej elastyczne. Nie zauważyłam przyciemnienia, choć może to tak wyglądać na zdjęciach, ale to kwestia światła i tego, że są one grubsze.A Wy, zauważyłyście jakikolwiek wpływ olejku rycynowego na Wasze rzęsy? Pamiętajcie, aby zaobserwować mnie też na Instagramie po codzienne beauty stories i zdjęcia! <3
26 komentarzy
Mama mojej koleżanki stosuje, zauważyłam, że dosyć popularny trick na rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńZapomniany olejek rycynowy<3 na pewno wrócę do niego dla rzęs a tym bardziej dla nawilżenia skóry pod oczami, która nie wygląda tak jakbym chciała
OdpowiedzUsuńOlej rycynowy uratował kiedyś moje mocno wyskubane brwi. Tylko ja używałam tego z apteki, za kilka złociszy. Czy ten Twój jest również taki klejący?
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to działanie na skore pod oczami. Czy taki olejek może wpłynąć pozytywnie na zmarszczki?
Kiedyś stosowałam.
OdpowiedzUsuńAle długie :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ostatnio szczoteczkę do rzęs w rossmannie, moczę ja w olejku, chusteczka zbieram nadmiar, następnie wyczesuje dokładnie brwi i rzęsy, czasem w ciągu dnia tez w ten sposób czesze tylko brwi, jak chce im nadać taki „wet look” - polecam :)
OdpowiedzUsuńOj chyba musze wrocic do tej metody, mnie przynosila fajny efekt :D
OdpowiedzUsuńWooow, zamawiam!!
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam od razu gdy pokazałaś ten olejek na stories i też jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSmaruję zawzięcie...i czekam na efekty!
OdpowiedzUsuńMarto, ja dzisiaj nie w temacie posta :)
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że odpowiesz. Co myślisz o botoksie? Czy, kiedy jakieś zmarszczki się pojawią, to rozważasz taką możliwość?
Rozważyłabym, ale mam wątpliwości. Mięśnie jak wszędzie - nieużywane zanikają, a botoks mięśnie paraliżuje. Mięśnie znów są odpowiedzialne za utrzymywanie naszej skóry. Dodatkowo są takie głosy, że nieodwracalnie zmienia strukturę skóry. Miałabym dużo do przemyślenia 😊
UsuńZrobisz post na temat depilacji? Jakieś Twoje triki, sposoby na wrastające włoski? :)
OdpowiedzUsuńOkej!
UsuńCo uważasz o makijażu permanentnym ust?:) taki delikatnym, naturalnym, porządnie wykonanym
OdpowiedzUsuńJak porządnie to spoko :)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńMam pytanko. Moje wlosy sa nieco zniszczone od codziennego prostowania, jednak nie ma tragedii, ze tak powiem. Sa z natury falowane, ale w praktyce niesforne i puszace sie. Zastanawialam sie nad drastycznym obcieciem wlosow, co w moim przypadku bedzie dlugoscia nieco za ramiona i pomyslalam o zrobieniu sobie keratynowego prostowania wlosow, zeby potem przez kilka tygodni nie meczyc ich prostowaniem i powoli dac im odzyc.
I teraz moje pytanie brzmi - co myslisz o takim zabiegu?
Ja osobiscie pochodze sceptycznie, poniewaz znam moje wlosy i nie wyobrazam sobie, ze moglabym przez chociazby 3 tygodnie miec z glowy codzienne doprowadzanie ich do porzadku... To byloby „przewygodne” :o
Też podchodzę sceptycznie. Bo one będą przez jakiś czas proste, ale potem już falowane i przy takiej długości nie wiem
UsuńWypowiem się na temat keratynowego prostowania włosów - efekt wow w dniu wyprostowania. Już następnego dnia włosy zaczęły się nieco falować, a już potem z dnia na dzień dochodziły do swojego stanu sprzed prostowania. Na moich włosach się nie sprawdziło.
UsuńJak długo planujesz przyjmować Sundose? :)
OdpowiedzUsuń3 miesiące :)
Usuń"osiągnęłam całkiem dobre efekty, jednak nie były one bardzo widoczne gołym okiem" - jedno wyklucza drugie.
OdpowiedzUsuńTo jak obserwować efekty? Pod mikroskopem?
Sundose jest teraz u każdej blogerki - chyba robią płatne współprace :)
a co do zdjęcia efektów na rzęsach - nawet brwi są ciemniejsze, więc to raczej manipulacja obróbką niż efekty stosowania olejku
Nie wiem co ma Sundose do tego tekstu, bo jest o olejku rycynowym, ale co do reszty to brawo geniuszu, zobacz co sama napisałam na temat koloru 😂
Usuń"Nie zauważyłam przyciemnienia, choć może to tak wyglądać na zdjęciach, ale to kwestia światła i tego, że są one grubsze."
Brwi robię henną, raz jestem zaraz po zabiegu, a raz nie. Z resztą sama napisałam, że kolor jest kwestią światła, a nie olejku, także naprawdę zabłysnęłaś :D
Naprawdę nie musisz kupować olejku za kilkanaście złotych, ja nic z tego nie mam więc nie robi mi to różnicy, dzielę się fajnym sposobem dla ludzi bez jadu. Buźka!
Czy taki olejek powinno się przechowywać w lodówce czy w temperaturze pokojowej? :)
OdpowiedzUsuńCzy taki olejek powinno się przechowywać w lodówce czy w temperaturze pokojowej? :)
OdpowiedzUsuńW temp. pokojowej - jest zwykle napisane na butelce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.