Czy suszarka niszczy włosy?

Na samym początku włosomaniactwa zazwyczaj odstawiamy na bok wszelkie źródla ciepła, aby unikać niepotrzebnego wysuszania, czy wręcz niszczenia włosów. Choć lokówka czy prostownica są dość logiczne, to nie do końca wiadomo jak na włosy działa suszarka. Odstawiać, czy nie? Czy suszarka niszczy włosy?

Jak to jest z tą suszarką... niszczy włosy?

Tak naprawdę wszystko zależy. Suszarka suszarce nierówna, tak samo jak i włosy włosom. Dwudziestoletnia suszarka z gorącym nawiewem na pewno nie będzie zbawienna dla naszych pukli, jednak czy tak samo wypadają nowsze suszarki z opcją chłodnego nawiewu? Niekoniecznie!

Ja sama suszarki używam średnio 2-3 razy w tygodniu. Moje włosy falują się i nawet kręcą, a wolę je z mniejszym skrętem, więc zazwyczaj suszenie załatwia sprawę. Zawsze robię to jednak zimnym lub chłodnym nawiewem. Od kilku lat używam suszarki z opcją dostosowywania temperatury do poziomu nawilżenia włosów, co zazwyczaj wypada jako "letni" nawiew. Lekko ciepły, jak letni wiatr, jednak na pewno nie gorący. Pamiętajcie, aby zawsze kupować suszarki z opcją zmiany temperatury nawiewu. Szczerze mówiąc ja nie widzę żadnego wpływu takiego suszenia na moje włosy, ale...

Typ Twoich włosów ma ogromne znaczenie!

Moje włosy są niskoporowate i średnioporowate na końcach. Łuski mają więc dobrze domknięte, przez co nie ubywa im szybko wilgoci, a dodatkowo nie są uwrażliwione, więc względnie odporne na np. czesanie na mokro. Nawet suszenie ich na szczotce z suszarką ustawioną na chłodny nawiew nie robi im krzywdy, jednak wysokoporowate, zniszczone włosy mogą ciężko przeżyć nawet samo czesanie na mokro, a o dopiero suszenie na szczotce. Suszarka z niego wyższą temperaturą będzie bardziej szkodliwa dla uwrażliwionych, niż dla zdrowych włosów. Bardzo często zdarza się, że to nie suszarka, a właśnie czesanie mokrych włosów je niszczy! Czy suszarka niszczy włosy? Jak widzicie i tak, i nie. Wiele zależy od tego jak jej używacie.

Osobiście w przypadku zniszczonych włosów odpuściłabym sobie ich czesanie na mokro i jeśli chcecie, sięgnęłabym po suszarkę z zimnym/chłodnym nawiewem, która może wręcz domknąć łuski włosów i wpłynąć na nie pozytywnie w dłuższej perspektywie. 

Czy spray termoochronny ma sens?

Tak, zdecydowanie! Ja przed każdym suszeniem spryskuję włosy mgiełką Tresemme Botanique Protection, która jest moim ulubionym sprayem termoochronnym, bo nie obciąża moich włosów, a nie przepadam za stosowaniem niczego ekstra po masce. Najlepsze spraye termoochronne to te na bazie emolientów, które stworzą wokół włosa ochronną otoczkę. Świetnie sprawdzą się te z silikonami lub naturalnymi olejami, a najlepiej połączeniem ich, jak właśnie Tresemme. Ta ze zdjęcia jest przeznaczona do stosowania podczas suszenia właśnie i sama w sobie dodatkowo nabłyszcza i wygładza włosy, a dodatkowo jest tania. Przy prostownicy najczęściej sięgam po te marek fryzjerskich, które zamawiam na notino.pl, choć samą prostownicę stosuję bardzo rzadko. 

Jestem bardzo ciekawa jakie jest Wasze podejście do suszarek - stosujecie? Jak wpływają na Wasze włosy?