Peeling - jaki wybrać i jak często go wykonywać?

Jestem ogromną fanką złuszczania i regularne jego wykonywanie przynosi w moim przypadku świetne efekty, jednak zbyt intensywne złuszczanie może zaburzyć barierę lipidową. Z drugiej strony jego brak może sprzyjać powstawaniu zaskórników. Jak znaleźć złoty środek i po jaki peeling sięgnąć?

Co za dużo to niezdrowo!

Bardzo często spotykam się z brakiem równowagi między nawilżaniem a złuszczaniem. Peeling enzymatyczny, z drobinkami, kwasy, a do tego szczoteczka soniczna - to wszystko wykonywanie w jednym tygodniu może przynieść więcej szkody niż pożytku! Nadmierne złuszczanie zaburza barierę hydrolipidową i najzwyczajniej w świecie szkodzi skórze. Niektóre cery lubią mocniejsze złuszczanie od czasu do czasu, inne regularne, delikatne złuszczanie, ale większość z nich nie polubi się ze złuszczaniem zbyt często i zbyt mocno. Regularne złuszczanie jest niesamowicie ważnym elementem każdej pielęgnacji, jednak powinno być dostosowane do potrzeb i typu skóry. Jego konieczność nie oznacza wcale szorowania twarzy, a bardziej regularnego pozbywania się martwego naskórka, co pomoże zapobiec zaskórnikom, wygładzić cerę i poprawić absorbcję stosowanych na co dzień składników aktywnych.

Jak często wykonywać peeling?

Aby odpowiedzieć dobrze na to pytanie należy spojrzeć na pielęgnację całościowo. Jeśli stosujesz jakiekolwiek produkty, które złuszczają skórę, jak na przykład kwasy czy retinol, to potrzeba złuszczania będzie zdecydowanie mniejsza. Być może nawet wystarczy samo stosowanie kwasów, więc peelingi enzymatyczne czy mechaniczne mogą być już zbędne. Jeśli stosujesz raczej delikatne kwasy w innym celu, a nadal borykasz się z problemami skórnymi, to dołożenie peelingu enzymatycznego raz, dwa razy w tygodniu może być świetnym wyjściem! Odpuść jednak wówczas oczyszczanie skóry szczoteczką, która również ją peelinguje. Ja stosuję na co dzień zarówno kwasy (obecnie kwas azelainowy) jak i retinoidy (wieczorem), więc moja cera nie wymaga mocnego złuszczenia. Po peeling enzymatyczny sięgam więc nie częściej niż raz na 1,5 tygodnia. Gdy nie stosuję kwasów na co dzień, sięgam po jeden peeling enzymatyczny i jeden peeling kwasowy w tygodniu, jednak moja cera lubi złuszczanie. W wielu przypadkach stosowanie 1-2 razy w tygodniu peelingu enzymatycznego w zupełności wystarczy. Staraj się chociaż raz w tygodniu zastosować produkt odpowiednio złuszczający, aby zadbać o skórę. Jeśli czujesz jednak, że Twoja skóra jest spięta, brak jej nawilżenia i blasku oraz wygląda na podrażnioną to znak, że stosujesz zbyt częste złuszczanie!

Jaki peeling wybrać?

Do wyboru macie produkty z trzech kategorii - peelingi enzymatyczne, kwasowe i mechaniczne (z drobinkami). Przyznam szczerze, że nie jestem największą fanką tych ostatnich i stosuję je dość rzadko. O wiele lepiej sprawdzają się u mnie dwie pierwsze kategorie, które nie są obarczone ryzykiem pogorszenia stanów zapalnych, co zdarza się przy peelingach mechanicznych. Nie są polecane one do stosowania w przypadku cer trądzikowych nie bez powodu. Uwielbiam łączyć delikatne peelingi enzymatyczne z mocniej złuszczającymi peelingami kwasowymi! O tych drugich przeczytacie tutaj. Moim ulubionym peelingiem enzymatycznym jest peeling Tołpa Dermo Face Sebio, który jest jednym z najlepiej działających, o ile nie najlepiej działającym peelingiem enzymatycznym, jaki znam. Jest dość mocny i efekt lekkiego szczypania cery jest zupełnie naturalny. Zamawiam go regularnie online, zazwyczaj na notino.pl. 

Peelingi enzymatyczne działają delikatniej, więc warto uzbroić się w cierpliwość i dać im trochę czasu. Uwierzcie mi, że stosując je regularnie 1-2 razy w tygodniu zobaczycie efekty w postaci gładszej cery, oczyszczonych porów i zredukowanych zaskórników. Jeśli borykacie się z problemami skórnymi warto dołożyć do pielęgnacji peeling kwasowy raz na 1-2 tygodnie. Peelingi mechaniczne raczej odradzam. U wielu osób będą sprawdzać się dobrze, jednak najzwyczajniej w świecie te enzymatyczne i kwasowe działają lepiej! Wyjątkiem w mojej opinii jest w tej kwestii korund. Kilka peelingów z trzech kategorii, które polecam, znajdziecie w tym tekście.

Jakie peelingi lubicie najbardziej i jak często je stosujecie?