Stres a zmarszczki
Ręka w górę - kto po kilku dniach intensywnej pracy i wystawienia na duży stres zauważa gorszy stan cery? Niestety, stres ma bezpośredni wpływ na wygląd naszej skóry. Jego nadmiar zwiększa stężenie kortyzolu w organizmie, a ten zmniejsza produkcję kolagenu. Stąd już jedynie krótka droga do zmarszczek i utraty jędrności skóry. Stres wpływa również na problemy ze snem, a samo niewyspanie może powodować stres, więc koło się zamyka. Podczas zdrowego snu nasza cera również regeneruje się, bo organizm zwiększa przepływ krwi. Tyle, z teorii. Praktyka? U mnie z tym naprawdę różnie! Niestety, z wiekiem zauważam coraz większy wpływ stresu i niewyspania. Po źle przespanej nocy pojawiają się na mojej skórze miniaturowe zmarszczki, który normalnie nie ma, a skóra jest szara i mniej jędrna.Jestem dość nerwową osobą i łatwo daję się wyprowadzić z równowagi. Wszystko wpływa na mnie mocniej, niż bym chciała, a długotrwały stres od razu widać na mojej skórze. Staje się ziemista, cienie pod oczami bardziej widoczne, a niedoskonałości przybywa. Nie mam problemów z zasypianiem, bo zasypiam szybko i łatwo, ale zdarza mi się budzić wielokrotnie w ciągu nocy i mieć wrażenie niewyspania nawet po 8 godzinach snu. Z tego względu postanowiłam przetestować słynny ostatnio w internecie olejek CBD Kanaste. Nie ukrywam, że poznałam go dzięki opiniom kilku blogerów, którzy zachwalali właściwości olejku. Ostatnio pracuję więcej niż zwykle, a do moich regularnych zajęć dołączyła jeszcze praca nad ebookiem, więc jest to najlepszy czas na testy czegokolwiek, co mogłoby ukoić moje nerwy. O co właściwie chodzi?
Czym jest olej CBD?
Olej CBD jest olejem z konopii, jednak nie zawiera żadnych substancji psychoaktywnych ani odurzających, przez co jest całkowicie bezpieczną i nieuzależniającą substancją. Jest to dla mnie kluczowa kwestia, bo staram się od uzależnień trzymać z daleka, no chyba że mowa o kawie :) Ma uspokajać, pomagać w zasypianiu, odprężać i łagodzić ból. Dostępne są różne stężenia, które należy dobrać według własnych potrzeb. Jak olej CBD sprawdził się u mnie?Olejek a stres, sen i koncentracja
Mój pierwszy raz z olejkiem miał miejsce wieczorem, chwilę przed snem. Bardzo zdziwiłam się, gdy obudziłam się jakby po 5 minutach snu, a okazało się to całą nocą. Od tamtej pory stosuję go właśnie zawsze wieczorem, bo śpię jak kamień, nie przebudzam się i budzę się o wiele bardziej wyspana. Od kiedy stosuję olejek nie miałam ani jednego poranka z ciężką głową, a wcześniej zdarzało mi się to często. Na pewno znacie ten efekt niewyspania nawet po 8 godzinach snu! W kwestii snu olejek sprawdza się u mnie najlepiej, choć nie spodziewałam się tego, bo nie mam problemów z zasypianiem, więc liczyłam bardziej na ukojenie nerwów i wspomaganie koncentracji, a okazało się, że można spać jeszcze lepiej. Cóż, jeśli tak jak ja uwielbiacie spać i stawiacie na sen dobrej jakości, to zdecydowanie produkt dla Was.Jeśli chodzi o stres i koncentrację, to również zauważam tutaj wpływ olejku, choć zadziałał on bardzo stopniowo. Nie oczekujcie tutaj nagłego uspokojenia po kilku sekundach od spożycia. To raczej proces stopniowego wyciszania. Obecnie powodów do stresu mam sporo i nie mogę powiedzieć, żebym nie odczuwała go w ogóle, jednak nieco trudniej mnie zdenerwować! :) Po porcji olejku czuję się stopniowo spokojniejsza i bardziej zrelaksowana przez kilka godzin. Olejek cudownie sprawdził się także jeśli chodzi o koncentrację. Tutaj ogromny plus! Olejek pozwala mi lepiej się skupić, więc polecam spróbować, jeśli Wasza praca wymaga skupienia przez dłuższy czas. O wiele lepiej tworzy mi się dla Was na przykład teksty na bloga! Nie przerywam sobie co kilka minut, aby na przykład sięgnąć po telefon. Przy pracy nad ebookiem sprawdza się idealnie.
Ah, ten PMS…
O tej kwestii w ogóle nie myślałam, jednak jak wspominałam Wam na Instagramie, bardzo zaskoczył mnie pozytywny wpływ oleju CBD na pms i ból menstruacyjny. Moje okresy są dość lekkie, ale raz na kilka miesięcy moje jajniki postanawiają utrudnić mi mocno życie i bez tabletki przeciwbólowej się nie obywa. Tym razem jednak udało się bez niej, za to z olejem CBD. Stopniowo wycisza ból, choć nie do zera, ale to leciutkiego “ćmienia”, o czym właściwie już łatwo zapomnieć. PMS również jakiś mniej morderczy! Dostałam od Was sporo wiadomości na temat tego, że zadziałał u Was podobnie i pomógł także na mocny ból, a kilka osób zgłaszało, że nie zauważyło efektów. Kanaste jest moim pierwszym olejem i spełnił moje wszystkie oczekiwania, a nawet więcej, ale wiem, że zdarzają się faile, i olej CBD na niektóre osoby nie działa tak, jak można by sobie tego życzyć. To pewne kwestia mocno indywidualna, warto więc to sprawdzić!Jakich efektów nie zauważyłam?
Sporo osób wspomina o poprawie nastroju, natomiast w moim przypadku ta kwestia pozostaje zupełnie bez zmian. Nie czuję się ani bardziej ani mniej zadowolona. Nie zauważyłam też żadnego bezpośredniego wpływu na skórę czy włosy, ale muszę przyznać, że po nocy z olejkiem budzę się bardziej wypoczęta, więc skóra wygląda z tego względu lepiej. Olej nie wpłynął także w żaden sposób na mój apetyt czy trawienie.U mnie olej wypada dość budżetowo, bo stosuję go na co dzień raz dziennie, a czasem dwa, gdy potrzebuję dodatkowego skupienia w ciągu dnia. Jeśli macie ochotę przetestować czy wpłynie na Was równie pozytywnie, to skorzystajcie z mojej zniżki:
Kod URODAIWLOSY da Wam -20% na pierwsze zamówienie w Kanaste
19 komentarzy
Jak go stosowałaś jaką ilość kropelkę?
OdpowiedzUsuńPorcję, czyli 0,5 ml, na pipetce jest miarka. Butelka zawiera 60 porcji jeśli stosujesz 0,5 ml :)
UsuńU mnie niestety totalnie nie sprawdził się ten olejek (miałam taki jak Ty jedynie o smaku waniliowym). Zależało mi głównie na poprawie jakości snu, bo mam z tym wielki problem. Bardzo ciężko jest mi zasnąć - zwykle zajmuje mi to koło 1-2 godzin, a do tego budzę się często w środku nocy i rano zawsze wstaję zmęczona i taka "przymulona" :-/ Niestety mimo regularnego stosowania nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów zarówno jeśli chodzi o sen jak i inne rzeczy np stres czy koncentracja.
OdpowiedzUsuńSzkoda :( nie u wszystkich się sprawdza!
UsuńA jaki wybrałaś smak i moc? Zastanawiam się nad kupnem, ale cena trochę mnie przeraża..
OdpowiedzUsuń550 smak naturalny, smakuje jak słonecznik :) Może weź ten najtańszy i najwyżej podwój dawkę, żeby zobaczyć, czy wystarczy Ci mniejsza, czy jednak trzeba tej większej?
UsuńOo to smak jest w porządku 😁 chyba tak właśnie zrobię 😊
UsuńJa mam ostatnio mega stresujący czas. Kilka dni temu kupiłam ashwagandhe mam nadzieję ze pomoże. Zaciekawiłaś mnie tym olejkiem, nie wiedziałam o jego istnieniu 🙂
OdpowiedzUsuńPróbowałam Ashwagandhy z Rossmanna i nie widziałam rezultatów, ale też zraziłam się szybko i nie dałam jej dużo czasu :D Ciekawe jak u Ciebie, daj znać!
UsuńStosuje ashwagandhe z firmy Olimp Labs, znacznie lepiej śpię i budzę się w bardziej wypoczęta. W moim przypadku zmiana była zauważalna już po pierwszym użyciu. Jednak lepsze efekty można uzyskać przy dłuższym stosowaniu. Myślę jednak że na dłuższą metę warto zastanowić się nad innymi sposobami relaksacji np.medytacja lub trening Schultza.
OdpowiedzUsuńHej! Mam pytanie odnośnie pielęgnacji. Czy stosując krem Pharmaceris z 5% kwasem migdałowym albo effaclar Duo (+) mogę stosować pod nie wieczorem serum z Miya z prebiotykami? Oraz drugie pytanie. Czy stosując rano serum z witaminą C z Miya i krem z filtrem jest potrzeba stosowania innego kremu pod krem z filtrem? Mam cerę w kierunku tłustej. Z góry dziękuję za odpowiedź! I pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie twoje porady i polecenia! <3
Jest w kręgu moich zainteresowań, ale coraz mniej :) Praca nad sobą w postaci fajnej rutyny porannej i wieczornej, regularnej jogi i medytacji sprawia, że wszystko mi się wyregulowało bez środków z zewnątrz :)
OdpowiedzUsuńZmiana sposobu myślenia to podstawa jeżeli stres jest naprawdę silny. A u mnie tak było kiedy na skutek reakcji uniosła mi się siatkówka i nie widziałam na jedno oko. Okulista powiedział gdzie leży problem a ja zostałam postawiona pod ścianą - albo sobie z tym poradzę i wyzdrowieję, albo będzie gorzej i skończy się na laserze.
Wystarczyły 2 tygodnie i laser nie był potrzebny :)
Marto!
OdpowiedzUsuńZ racji mojego ślubu zbliżającego się wielkimi krokami proszę Cię o pomoc w odratowaniu moich włosów w kilka miesięcy!
Kiedyś miałam ładne, sypkie, błyszczące i raczej średnio/nisko porowate włosy. Byłam niestety młoda i głupia, często stosowałam prostownicę i mocno je zniszczyłam. Od 10 lat prostownicy ani lokówki w ogóle nie tykam, ale włosy nie odrosły już takie ładne. Są raczej proste z tendencją do lekkiego falowania, wysoko porowate, a przy tym cienkie i dość rzadkie, mam też wyraźne zakola (przez co noszę obecnie grzywkę, by je zamaskować). Dość mocno wypadają- co mycie tracę kilkadziesiąt włosów. Włosy mocno się puszą, a kiedy na dworze jest wysoka wilgotność, tworzą się pseudo loki otoczone „aureolą” puszku. Szybko zbijają się w kosmyki. Włosy są bardzo lekkie, szczególnie poniżej ucha, i takie jakby martwe. Przy samej głowie są jeszcze stosunkowo znośne, mają tam trochę połysku.
Włosy myję codziennie rano, chyba że nie muszę wychodzić danego dnia z domu, to wtedy co drugi dzień. Nigdy ich nie farbowałam. Śpię w rozpuszczonych włosach (wiązanie ich, szczególnie wysoko, zwykle powoduje, że bolą mnie cebulki włosów, a włosy od razu się odgniatają w miejscu gumki). Czeszę je tangle teaserem. Używam na przemian szamponu Polka Zawsze Piękna odbudowa + rewitalizacja Brzoza oraz Organix Purifying Charcoal Detox. Co jedno/dwa mycia używam odżywki- na przemian Anwen Emolientowa Róża do włosów wysoko porowatych oraz wygładzającej Organix Brazilian Keratin Therapy. Dwa razy w tygodniu nakładam maskę Tricho Wax Pilomax przyspieszającą porost włosów- niestety po miesiącu stosowania nie widzę efektu ani w postaci szybszego wzrostu, ani zapobieganiu wypadania, ani nowych baby hair.
Włosy suszę średnim lub zimnym powietrzem- kiedy schną same, są kompletnie nie do zaakceptowania, rozpuszone i powywijane. Po samym wysuszeniu też nie wyglądają dobrze, poniżej uszu są strasznie lekkie, rzadkie i matowe, dlatego zwykle je stylizuję i próbuję falować, podkręcać poprzez nawijanie na palec lub szczotkę albo poprzez ugniatanie. Do stylizacji używam na przemian jednego z trzech produktów: KMS CurlUp Wave Foam, KMS CurlUp Control Cream i Sebastian Dark Oil. Nie jest to nigdy powalający efekt, ale włosy przynajmniej nabierają jakiegoś ciężaru i objętości.
Proszę Cię bardzo o pomoc! Jak w kilka miesięcy mogłabym zregenerować włosy? Czy istnieje sposób na ich zagęszczenie?… I jak mogłabym na co dzień je układać i stylizować, żeby się ich nie wstydzić?
Załączam zdjęcia- tuż po myciu bez układania oraz drugie zrobione kilka godzin po układaniu.
https://i.ibb.co/0sqZ01T/IMG-5174.jpg
https://i.ibb.co/9bgPHyx/IMG-5160.jpg
Pozdrawiam!!!
Czy jesteś w stanie powiedzieć co używać na blizny potrądzikowe w postaci dziurek? Jest to moja największa zmora :( Dodam, że byłam już na seriach zabiegów laserem, lecz niestety przyniosło mi to więcej blizn...
OdpowiedzUsuńHej co się stało na twoim IG? Nie wyświetla mi twojego profilu, nie da się go nawet nigdzie wyszukać. Ale pisałam kiedyś do ciebie wiadomości i dzięki temu znalazłam... Ale jak daje obserwuj (gdzie wcześniej cie obserwowałam) to nie działa i mam napisane, że nie masz zdjęć obserwować się nie da. Co się stało?
OdpowiedzUsuńMarto, co myślisz o składzie tego szamponu? Poleciła mi go trycholog, mam problem z przetłuszczaniem włosów - umyję rano, wieczorem już mam straszny przyklap i wyglądają jakbym 2 dni nie myła...
OdpowiedzUsuńSimone Trichology Sebum Regulating Shampoo
AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, SODIUM CHLORIDE, COCAMIDE DEA, COCAMIDE MEA, COCAMIDE PROPYL BETAINE, CITRIC ACID, GLYCERIN, FAEX EXTRACT, POTASSIUM SORBATE, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, TIOXOLONE, NIACINAMIDE, PANTHENOL, RIBOFLAVIN, PYRIDOXINE HCL, THIAMINE HCL, BIOTIN, INOSITOL, CYANOCOBALAMIN, ISOPROPYL ALCOHOL, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, DIMETHICONE COPOLYOL, QUATERNIUM 80, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, MAGNESIUM CHLORIDE, MAGNESIUM NITRATE, PARFUM.
A działa? Ma dość mocny skład :)
UsuńJeszcze go nie kupiłam, trochę się boję - trycholog współpracuję z tą firmą i może dlatego tak poleca? Nie wiem co o tym myśleć, skład ma mocny, dla mnie to taki rypacz, a tego typu szampony robiły mi większa krzywde...
UsuńWitaj Marto, co byś poleciła do pielęgnacji cery suchej, naczynkowej i wrażliwej?
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.