Suplementacja kolagenem - czy to działa?
Zanim zdecydowałam się opisać Wam moje spostrzeżenia postanowiłam przebrnąć przez dostępne w internecie badania na temat wpływu suplementacji kolagenu na naszą skórę. Marketing niektórych serów do stosowania na skórę opiera się na magicznym “uzupełnianiu ubytków kolagenu”, co nie ma żadnego potwierdzenia w nauce. Kolagen w kosmetykach może skórę nawilżać czy napinać, ale nie uzupełnia ubytków. Jak jest jednak w przypadku suplementacji?
Jeśli chodzi o kolagen przyjmowany doustnie, to istnieje kilka solidnych badań, które wykazały, że regularnie przyjmowany kolagen (zazwyczaj minimum 8 tygodni) poprawia nawilżenie, elastyczność i gęstość skóry. Na to mamy więc badania, natomiast jeśli chodzi o uzupełnianie kolagenu - na to bym nie liczyła. Samo nawilżenie, elastyczność i poprawia gęstości również wpływają pośrednio na opóźnienie powstawania zmarszczek czy ich spłycenie! Co sama zauważyłam?
Moje efekty stosowania kolagenu
Nie mam na szczęście jeszcze zmarszczek, więc nie mogę wypowiedzieć się na temat tego, czy jakiekolwiek zniknęły. Szczerze mówiąc w ogóle bym tego nie oczekiwała. Oczekiwałam za to tego, co wykazały badania, czyli wpływu kolagenu na skórę w postaci poprawy nawilżenia, napięcia i gęstości. Moja cera jest ogólnie w świetnym stanie, ale cierpię wiecznie na brak nawilżenia, bo jest ona niestety z natury sucha. Tutaj zauważyłam największą poprawę, ale na efekt musiałam poczekać. Zauważyłam go po mniej więcej dwóch miesiącach stosowania Collagen Gold codziennie rano. Moja cera jest zdecydowanie bardziej nawilżona i co najważniejsze, lepiej wygląda na niej makijaż. To dla mnie troszkę wyznacznik nawilżenia mojej cery, bo jeśli ta kwestia leży, to makijaż od razu wygląda znacznie gorzej. Wydaje się też nieco bardziej napięta i elastyczna, szczególnie na policzkach.Duże efekty zauważyłam też o dziwo na włosach, czego raczej się nie spodziewałam. Stosowałam co prawda jednocześnie wcierki, ale jakieś wcierki stosuję zawsze, a moje baby hair wystrzeliły jak nigdy. Pojawiły się już po wypadaniu spowodowanym odstawieniem tabletek, ale to jak szybko rosną teraz to jakiś kosmos! Te, które pojawiły się wcześniej są już długości grzywki do brody, a nowe tworzą małą grzyweczkę. Myślę, że to efekt witamin z grupy B, które także (poza kolagenem, witaminą E, C i D3) znajdują się w składzie Collagen Gold. Zazwyczaj witaminy z grupy B skutkują u mnie właśnie w taki sposób. Jeśli chodzi o paznokcie, to niestety nie mogę się tutaj wypowiedzieć, bo od dawna noszę żelowe, więc kolagen czy witaminy miały małe pole do popisu w tej kwestii!
Na koniec wisienka na torcie - starość nie radość. Od grudnia narzekałam na ból w jednym kolanie, szczególnie po dłuższej jeździe autem. Mniej więcej po dwóch tygodniach suplementacji ból przeszedł jak ręką odjął. Czy to kwestia kolagenu, witaminy B12 czy może czegokolwiek innego - nie wiem, ale przeszło!
Brać kolagen, czy nie brać?
Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami, a ja ze swojej strony polecam. Widzę efekty Collagen Gold, zapewne też dzięki dodatkowi innych witamin. Mogę stwierdzić, że moja skóra wygląda lepiej, a włosy rosną szybciej, więc jestem jak najbardziej na tak. Badania rozwiewają część moich wątpliwości, a kolano potwierdza, że coś tam się dzieje!Jeśli zaciekawiłam Was tematem kolagenu i chcielibyście spróbować kolagen Prima Zdrowie który ja stosowałam możecie go znaleźć tutaj: Collagen Gold. A korzystając z mojego kodu we współpracy z Collagen Gold możecie go kupić 10% taniej - kod marta10 :)
11 komentarzy
Hej, dzięki za wpis, wiele wyjaśnia! Ja się zastanawiam jak to się ma do suplementów typu sundose, bo je ostatnio zachwalas tez w kontekście babyhair, a jednak wychodzi taniej. Po tym wpisie wnioskuje, ze lepiej sundose+retinol i witamina C niż kolagen za tyle pieniędzy, który nawet do końca nie jest przebadany i tylko częściowo znamy jego skuteczność
OdpowiedzUsuńDobre pytanie! Ogólnie to mój zestaw Sundose kosztował około 200 złotych za miesiąc, więc porównywalna kwota. Sundose najlepiej się u mnie sprawdziło na włosach, w kolagenie pokładam wiarę jeśli chodzi o działanie prewencyjne na zmarszczki :D Także zależy kto czego szuka :)
UsuńMiesiąc za 200 zł za szybszy wzrost włosów - chociaż też nie wiadomo bo stosujesz wcierki i zmniejszenie bólu w kolanie... Mnie kolano nie boli :D białka w procesie trawienia się rozkładają do aminokwasów, więc kolagen nie trafia do komórek... Czy jest na sali chemik? ;) Ciekawy post, daje do myślenia.
OdpowiedzUsuńJa stosuję inny kolagen już od pół roku i widzę dużą różnicę w nawilzeniu skóry przede wszystkim. A jak smak?
OdpowiedzUsuńCoś ala brzoskwinia albo pomarańcza, bardzo dobry :D
UsuńSzczerze mówiąc bardzo zaciekawił mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńMarta, jaki polecasz nawilżający, nie zapychający krem do twarzy?
OdpowiedzUsuńMake Me Bio pomarańczowy :)
UsuńA co ładnego masz na paznokciach?
OdpowiedzUsuńŻel Victoria Vynn 08 :)
UsuńHej! Mam pytanie, czy maseczka z alg powinna zastygać czy powinno się ją nawilżać, tak jak glinkę? I czy w ogóle istnieją jakiekolwiek maseczki, które powinny zastygać na twarzy? Czy każda powoduje podrażnienia po zastygnięciu?
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.